Zamyślenia nad SŁOWEM

Boże Narodzenie. Manifestacja życia

Boże Narodzenie Mannheim 2022 rok A

Zamyslenia nad Sowem ks Janusz

Boże Narodzenie. Manifestacja życia

Nasze oczekiwania zostały zaspokojone, obietnice złożone przez Boga zostały wypełnione, odwieczne Słowo Ojca stało się ciałem, przyjęło postać człowieka. Chrystus przychodząc na ziemię stał się do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu.

To Słowo stało się człowiekiem. To Słowo stanęło pośród nas najpierw po to, by żyjąc w ukryciu Nazaretu przez prawie trzydzieści lat, dać dowód wielkiej afirmacji małżeństwa i rodziny, a więc najprostszego, najzwyklejszego ludzkiego życia, które Bóg zapoczątkował, kiedy stworzył mężczyznę i kobietę i powiedział, że staną się jednym ciałem (por. Mk 10, 8).

Następnie, po tych trzydziestu latach, to Słowo podjęło wytężoną, mozolną pracę uświadamiania ludziom tego wszystkiego, co powinni poznać z samego dzieła stwórczego. Słowo Boże, które stało się ciałem – nasz Pan Jezus Chrystus przez trzy lata publicznej działalności każdym swoim słowem i czynem i znakiem uświadamiał ludziom stwórczą moc Boga.  

My prowadzeni głosem Aniołów, którzy pierwsi zwiastowali radość, przychodzimy do naszego Betlejem, aby móc zobaczyć nowo narodzonego Króla i Mesjasza.

Czytaj więcej...

(…) położyła, Go w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie

Uroczystość Bożego Narodzenia. Pasterka – 2022

Iz 9,1-3.5-6; Ps 96; Tt 2,11-14; Łk 2,1-14

Zamyslenia nad Sowem 

 (…) położyła, Go w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie

„Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania”. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.” (Łk 1,6-7)

To jakiś paradoks, że naród, który z wytęsknieniem czekał na Mesjasza, nie zauważył Jego przyjścia. To jakiś paradoks, że ludzie, którzy karmili się zapowiedziami proroków o Mesjaszu, nie znaleźli dla Niego miejsca ani w domu, ani w gospodzie, by narodził się w godnych warunkach.

Może Mesjasz po prostu przychodził zbyt prosto?... Tak zwyczajnie się rodził, jak każde zwykłe dziecko…

W dodatku w mieścinie, która dawno straciła już swe znaczenie…

Maryja i Józef nie wyglądali też na królewskich rodziców, chociaż pochodzili przecież z pokolenia Judy i rodu Dawida. Ale to była przeszłość… Teraz był zwykły cieśla i jego brzemienna małżonka szukająca miejsca na czas rozwiązania…

Może, gdyby Mesjasz przychodził na świat na dworze królewskim, to by Go od razu rozpoznano?...

Albo przynajmniej w rodzinie jakiegoś arcykapłana?...

Tak to sobie przecież wyobrażano…

Albo żeby jakieś nadzwyczajne wydarzenia, widoczne dla całego narodu i przez wszystkich zrozumiałe, towarzyszyły temu narodzeniu… Wtedy pewnie zauważono by nowonarodzonego Mesjasza…

A może jednak nie?... Może wyobrażenia, jak to powinno się stać, jaki ma być Mesjasz, były zbyt mocne?...

Przecież gwiazda, która rozbłysła na Wschodzie zainteresowała tylko Mędrców. A jasność niezwykła pośród ciemnej nocy przekonała tylko pasterzy…

Czy to był błąd Boga, że Mesjasz przychodził na świat, jak zwyczajne dziecko?...

A może przeciwnie… Może to właśnie jest Boża Mądrość?...

Czytaj więcej...

Bóg sam dał Znak

4 niedziela Adwentu A (2022)

Iz 7,10-14; Ps 24; Rz 1,1-7; Mt 1,18-24

Zamyslenia nad Sowem 

Bóg sam dał Znak

„Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego...” (Iz 7,10)        

Człowiek potrzebuje znaków. Człowiek wyraża siebie - swoje myśli, swoje pragnienia, przeżycia - poprzez znaki. Cała nasza kultura oparta jest na znakach. Także nasza codzienność.

Przecież coś znaczą: uśmiech, podanie ręki, ofiarowany kwiatek; swoje znaczenia ma też zaciśnięta pięść. Żeby pozostać tylko przy najprostszych znakach.

Człowiek potrzebuje znaków. Potrzebuje ich też – a może zwłaszcza – gdy pragnie spotkać się z Bogiem.

Szuka więc człowiek wpierw znaku, który potwierdzałby istnienie Boga.

Czasem jest to wręcz pragnienie naukowej pewności. Często jest to gorączkowe szukanie coraz to nowych niezwykłych wydarzeń, cudów, które potwierdzałyby wiarę.

Człowiek potrzebuje znaków i wyraża siebie przez znaki; także swoją wiarę.

Dlatego człowiek buduje świątynie; dlatego składa ofiary; dlatego stawaniu przed Bogiem towarzyszy zawsze jakiś ceremoniał – nieraz bardzo piękny i skomplikowany.

Człowiek wyraża swoją wiarę przez znaki. Dlatego w różnych religiach istnieją znaki, które mają przypominać o obecności Boga. Dlatego powstały różne zwyczaje i obrzędy, które wyrywają nas z codzienności; które każą na swoje życie spojrzeć inaczej; które przypominają, że żyjemy wobec Boga.

Czytaj więcej...

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji