Kazanie na Niedzielę Chrztu Pańskiego rok A Mannheim 2023

Chrzest

W ostatni Piątek obchodziliśmy uroczystość Objawienia Pańskiego. Wspomniana uroczystość kierowała naszą uwagę na dziecko Jezus, w którym Mesjasza rozpoznali również poganie, których obrazem są trzej królowie.

Dzisiaj w Ewangelii usłyszeliśmy opis chrztu Jezusa.  Zaskakujące jest zachowanie Jana, który wzbrania się przed udzieleniem chrztu. Jezus natomiast poucza go, aby to uczynił, bo jako Mesjasz musi postępować tak, aby wypełniły się słowa zapisane w pismach proroków.

Po chrzcie Jezusa następuje publiczne potwierdzenie głosem z nieba, że On jest umiłowanym Synem Boga. Bóg jeszcze raz wskazuje na Jezusa jako Tego, który był obiecany od momentu, kiedy pierwszy człowiek popełnił grzech.

Jezus jest Sługą Jahwe o którym pisał prorok Izajasz w pierwszym czytaniu, ukształtowanym przez Boga i powołanym, aby głosić naukę, która otworzy oczy niewidomym, a żyjącym w ciemności, aby przyniosła światło.

Chrzest święty jak szczególnym momentem dla Jezusa. Od tej chwili rozpoczyna On swoją działalność publiczną, ujawnia się jako prorok i nauczyciel przemawiający z wielką mocą.

Dla nas również chrzest jest momentem szczególnym, bo od chrztu świętego należymy do Kościoła, nie jesteśmy już anonimowi, lecz nazywamy się dziećmi Bożymi.

Również podczas naszego chrztu Bóg ogłasza, że należymy do Niego i On chce nasz prowadzić przez życie, aby nasza wiara wzrastała. Na początku dokonuje się to przez rodziców i chrzestnych, który przykładem uczą nas i wychowują, aby poznawać Boga i zawiązać z Nim głęboką przyjaźń. Następnie przychodzi moment, kiedy sami musimy przejmujemy troskę o swój rozwój w wierze.  

Od momentu chrztu nie jesteśmy już sami, sam Bóg wspiera nas w dążeniu do upragnionego celu, jakim jest Zbawienie. Uczestnicząc we Mszy św. nieustanie przypominamy sobie Bożą, obecność, że nie jesteśmy sami. O Bożej obecności w nas świadczą słowa kapłana kierowane bezpośrednio do wiernych. Pan z wami. To powinno nam przypominać, że z nami jest Pan. On przyprowadził nas na Eucharystię, On podczas Mszy św.  będzie do nas przemawiał przez swoje słowo zapisane w Biblii, On będzie chciał do nas przyjść w Komunii św., jeżeli tylko będziemy chcieli i mogli Go przyjąć, a na końcu będzie wracał z nami do naszych domów udzielając nam swojego błogosławieństwa. To tylko pobieżne streszczenie elementów Mszy św. w których szczególnie możemy przypominać sobie o Bożej obecności.

Sakrament chrztu św. to moment, kiedy Bóg zamieszkał w nas. Św. o sakramencie chrztu napisał. Bo kto z wiarą zstępuje do wód odrodzenia, wyrzeka się diabła, a oddaje się Chrystusowi; odrzuca wroga, a wyznaje Chrystusa Boga; porzuca stan niewolniczy i przyjmuje usynowienie; wychodzi z wody jaśniejący jak słońce, promieniejący usprawiedliwieniem, a co najważniejsze: zostaje synem Bożym i współdziedzicem Chrystusa.

To się wszystko stało z każdym z nas, kiedy przyniesiono nas do chrztu świętego. To wszystko się zapoczątkowało na mocy wiary naszych rodziców, chrzestnych i całej wspólnoty Kościoła, a do nas należy kontynuacja, kiedy dochodzimy do rozeznania w naszym życiu, aby ten sakrament nieustannie w nas promieniował i pozwalał dokonywać stosownych wyborów.

Przede wszystkim, aby na co dzień, na każdą chwilę dnia i nocy, działo się to, że: odrzucamy ciemność, a pojawia się w nas Chrystusowe światło; zostajemy uwolnieni spod władzy diabła i wszelkich naszych grzesznych skłonności i przyzwyczajeń, zostajemy wyzwoleni od kurczowego trzymania się swoich pomysłów na życie, upartej postawy nieustępowania Chrystusowi – a skierowani właśnie ku temu, żeby we wszystkim pełnić Jego wolę, żeby to było naszą tęsknotą! Wtedy Bóg dokonuje w nas nieustannie tego, czego pragnie; wtedy oczyszcza się nasze życie, oczyszcza się nasze środowisko.

W dzisiejszą niedzielę wspominając nas własny chrzest przypomnimy sobie wszystkie zobowiązania, które mamy realizować a więc, zastanówmy się jak wygląda moja wiara w Boga w Trzech osobach, czy Bóg jest zadowolony z mojego życia, a może zamiast rozwijać wiarę w sobie, ja ją zagłuszam, miejsce Boga zastępuje innymi rzeczami. Czy rzeczywiście jest Pan ze mną, nie tylko teraz w Kościele na Eucharystii, ale czy jest w mojej rodzinie, w miejscu pracy, podczas odpoczynku.

Niech te pytania skłonią nas do refleksji i zastanowienia nad własnym życiem i postępowaniem.

Dzisiejsza niedziela to także okazja do wdzięczności za sakrament chrztu. Dzięki temu, że zostaliśmy ochrzczeni możemy przyjmować pozostałe sakramenty. Chrzest jest bramą, która otwiera dostęp do pozostałych łask, które Bóg nam daje, przez przyjęcie pozostałych znaków Jego obecności.

Dzisiaj prośmy również Boga, aby umacniał nas swoją obecnością w naszej drodze, bo jako ludzie upadamy, dlatego potrzebujemy pracowitego chrztu, którym jest sakrament pokuty. Tylko świadomość swojej grzeszności pozwala nam spojrzeć w prawdzie na siebie. Jezus stający w kolejce do chrztu utożsamia się z każdym grzesznym człowiekiem, a następnie wziął nasze grzechy na drzewo krzyża.  

Czym jest chrzest? To przede wszystkim sakrament wiary. Ona stanowi „serce” chrztu. Jest to wiara, którą Kościół ofiaruje. Módlmy się, abyśmy wiary zapoczątkowanej na chrzcie nigdy nie utracili.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim