Kazanie 32 niedziela zwykła Mannheim rok A

Mądrość

W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy pochwalę mądrości. Autor natchniony pucza nas, jak ważne jest poszukiwanie mądrości. Jednak zdobycie prawdziwej mądrości związane jest z wysiłkiem poszukującego człowieka, chociaż mądrość potrafi też sama przyjść do człowieka, który jej poszukuje.

Mądrością wykazały się panny roztropne z dzisiejszej Ewangelii. One były przygotowane na przyjście Pana młodego, bo oprócz płonących lamp, zabrały również oliwę, która była konieczna, aby lampy nie zgasły, kiedy oczekiwanie na pana młodego będzie długie. Mądrość, którą kierowały się panny sprawiła, że mogły wejść na ucztę weselną, pozostałe nie zostały wpuszczone, bo nie były należcie przygodowe na spotkanie z panem młodym.

My powoli zbliżamy się do końca roku kościelnego. Liturgia zachęca nas do czuwania na dzień ostateczny, moment powtórnego przyjścia Chrystusa na ziemię. Kiedy to nastąpi, tego nie wie nikt, tylko Bóg. Dlatego potrzeba każdemu z nas mądrości, aby dobrze wypełniać swoje obowiązki, a przez to przygotować się na spotkanie z Chrystusem.

Jednak, aby móc cieszyć się radością ze spotkania z Chrystusem, trzeba w życiu na pierwszym miejscu kierować się mądrością. Dlatego zanim podejmiemy ważne decyzje w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym trzeba kierować się mądrością. To ona pozwoli nam właściwie rozeznać, co należy wybrać.

Mądrość to również umiejętność dostrzegania potrzeb drugiej osoby, umiejętność podziękowania, ale przede wszystkim umiejętność przyznania się do popełnionych błędów i właściwe skorygowania.

O mądrość należy się modlić każdego dnia, ponieważ mądrość to dar, jeden z siedmiu darów Ducha Świętego. Być może o tym zapominamy na co dzień, kiedy podejmujemy decyzje pośpiesznie, bez głębokiego i spokojnego rozeznania.

Listopad, koniec roku kościelnego, to doskonała okazja, aby krótko podsumować nasze dokonania w minionym roku kościelnym, jednocześnie uświadomić sobie naszą przemijalność, bo nikt z nas nie pozostanie na ziemi wiecznie. Każdy z nas powinien czuwać i być gotowym na nadejście Pana młodego. Nie bierzmy przykładu z panien głupich, które we właściwym czasie nie zatroszczyły się o rzecz nie zbędą. My również w naszym zabieganiu, miejmy otwarte oczy i umysł, aby nie zapomnieć o tym co jest najważniejsze.

Dla jednych może to być większa uwaga i czas dla rodziny, żony, dzieci, dla innych może sposobność, aby wyjaśnić wszystkie sprawy w rodzinie, które sprawiają, że jest brak jedności.

Oprócz rzeczy materialnych trzeba mądrością kierować się w sprawach duchowych, szczególnie o wiarę. To ona ma współpracować z mądrością, bo na tych dwóch rzeczach powinno opierać się nasze ziemskie życie.   

Nie sposób jeszcze nie poruszyć ważnego dla nas Polaków wydarzenia, jakim jest kolejna rocznica odzyskania niepodległości. Dzisiaj w sposób szczególny należy pomyśleć o wszystkich osobach, które swoją postawą i zaangażowaniem starały się, aby Polska odzyskała niepodległość. Możemy powiedzieć śmiało, że to dzięki mądrości podejmowali inicjatywy, aby Polska na nowo powróciła na mapę Europy.

Dla tych osób ważne było, aby przyszłe pokolenia mogły poznawać literaturę, historię Państwa Polskiego w języku polskim. Dlatego zabiegali o niepodległość, bo tylko kraj cieszący się wolnością może przemawiać w swoim własnym języku. Bez mądrości, bez wiary nie byłoby to możliwie.

Mądrość prowadziła osoby, które występowały przeciw okupantom i przeciwnikom niepodległości Polski, aby nie ustawać w staraniach. Wiele osób za cenę niepodległości polski zapłaciło najwyższą cenę jaką jest życie.

Dzisiaj tym wszystkim osobom należy się cześć, pamięć i szacunek. Dzięki zaangażowaniu wielu my możemy cieszyć się z tego, że nasz naród cieszy się wolnością, że ma swoje miejsce na mapie Europy.

Nasza sytuacja jest inna, ponieważ żyjemy na emigracji i - nie bójmy się tego powiedzieć - tutaj znaleźliśmy swój dom, ponieważ tu pracujemy, płacimy podatki, korzystamy ze wszystkiego co daje nam państwo.

Jednocześnie będąc z dala od ojczyzny, od miejsca naszego pochodzenia, należy we wszystkim co robimy pamiętać o swoich korzeniach i wartościach, w których każdy z nas został wychowany. Powinniśmy dawać dzisiaj świadectwo pochodzenia i przynależności.

Łatwo można zauważyć, jak zmieniła się sytuacja w Europie i na świecie. Dzisiaj nie trzeba ukrywać się jako Polak, ale każdy ma możliwość bez żadnych przeszkód, bez zbędnych formalności przemieszać się po świecie. Świat dzisiaj stoi przed każdym otworem, ale nie byłoby tego, gdyby nie było odzyskania niepodległości.  

Wielu z was kierując się mądrością, wzięło odpowiedzialność za los Ojczyzny uczestnicząc w wyborach. Frekwencja, która została osiągnięta pokazuje, że ważne sprawy nie jest Polakom są Polakom żyjącym na emigracji obojętne. Jak mogliśmy usłyszeć i przeczytać w mediach o frekwencji podczas wyborów mówiło się nie tylko w Europie, która jest nam bliska, ale również na innych kontynentach. Wszędzie chwalono Polaków za podjętą odpowiedzialność, oby podobnych pochwał było jak najwięcej.  

Na tym nie można poprzestać, trzeba nieustanie modlić się za wszystkich sprawujących władzę, aby traktowali ją jako służbę dla osób mieszkających w Polsce, ale również, aby pamiętali o wszystkich Polakach rozsianych po najdalszych zakątkach świata. Dziękujmy Bogu za niepodległość i korzystajmy z mądrością z dobrodziejstw, które nam daje dzisiaj wolność, aby w każdym miejscu, gdzie nas Bóg postawi mówić i świadczyć o swojej Ojczyźnie.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim