14 niedziela zwykła C 2022

Zamyslenia nad Sowem

Iz 66,10-14c;  Ps 66;  Ga 6,14-18; Łk 10, 1-12.17-20

Pieszcząca ręka Boga

Zatrzymajmy się dzisiaj krótko nad treścią pierwszego czytania, z Księgi proroka Izajasza. Najczęściej rozważmy w niedzielnych homiliach Słowa z Ewangelii, czasami jednak warto zrobić wyjątek i sięgnąć do czytań ze Starego Testamentu.

By lepiej odczytać obraz, który ukazuje nam prorok Izajasz, trzeba najpierw zrozumieć znaczenie i wyjątkowość Jerozolimy.

Etymologia każe nam tłumaczyć nazwę Jerozolima jako „miasto założone przez Boga” lub „miasto pokoju”.

Jerozolima miała wyjątkowe znaczenie dla Izraelitów nie tylko dlatego, że była stolicą państwa izraelskiego, a później judzkiego, ale przede wszystkim dlatego, że w niej właśnie była Świątynia Jedynego Boga - Jahwe.

Najprawdopodobniej po przesiedleniu babilońskim, gdy znaczna część Izraelitów została wygnana ze swoich ziem, powstała instytucja synagogi, miejsca modlitwy, słuchania i wyjaśniania Słowa Bożego. Synagoga jednak nie zastępowała Świątyni. I tylko w Świątyni – tej jedynej w Jerozolimie - można było składać ofiary Bogu. Przez swoją Świątynię Jerozolima była miejscem wyjątkowej obecności Boga.

Wygnanie z Jerozolimy było wiec dla narodu żydowskiego wielką tragedią. I właśnie w czasie takiej tragedii prorok Izajasz wzywa do radości. Przyczyną tej radości jest ręka Pana, czyli Boże działanie, które napełni Jerozolimę pokojem oraz splendorem, dobrobytem i bogactwem.

Jednak jeszcze piękniejszy – przynajmniej dla mnie – jest obraz Boga, który pociesza swój lud. To obraz matki, która nosi, trzyma na kolanach i pieści własne dziecko. Obraz pełen czułości i miłości, wyrażającej się w delikatnej pieszczocie.

Bóg, który pieści człowieka…

Trochę lat już czytam i studiuję Biblię, a ten obraz teraz na nowo do mnie przemówił. Można powiedzieć: Urzekł mnie. Bóg, który delikatnie pieści człowieka…

I teraz tylko jeszcze przeniesienie na nasze życie.

Kiedy my myślimy o Ręce Pana, to raczej nie jest to obraz pieszczoty. Bardziej bliskie są nam słowa pieśni, mówiącej o Bożej rózdze surowości, którą Ojciec rozgniewany siecze. Z poprawną teologią nie ma ten tekst nic wspólnego, zwrotka została z pieśni usunięta, ale w naszym myśleniu często została.

I ma to swoje następstwa w naszym przeżywaniu wiary. Surowego, rozgniewanego Boga trudno jest kochać, można się Go tylko bać…  Ale jeżeli Bóg czule pieści człowieka…

Tak powstaje miłość. Nasza odpowiedź miłości na Bożą miłość…

Warto też jeszcze raz zatrzymać się nad znaczeniem Jerozolimy…

Ostatnia Świątynia w Jerozolimie została zburzona w roku 70 po narodzeniu Chrystusa. Dotąd jej nie odbudowano. Pozostała po niej tylko ściana płaczu…

Jezus jednak mówi – w rozmowie z Samarytanką – że Boga należy czcić w Duchu i prawdzie. (Por. J 4,19-26) To jest nowy – i właściwy – wymiar kultu. W tym znaczeniu Jerozolima – jako miejsce przebywania Boga – jest wszędzie tam (ale może też tylko tam), gdzie czcimy Boga w Duchu i prawdzie.

Apokalipsa – ostatnia księga Biblii – zaznacza natomiast, że wszyscy jesteśmy w drodze, do nieba nowego i ziemi nowej, i do Nowego Jeruzalem, gdzie sam Bóg będzie świątynią, będzie BOGIEM Z NAMI. (Por. Ap 21,1-5; 22,22-24)

Nowe Jeruzalem – niebo - będzie trwaniem w Miłości Boga. A nawiązując do rozważanego wcześniej obrazu, można chyba powiedzieć: miejscem pieszczącego dotyku Boga.

W niebie będzie pełnia. Na razie jesteśmy w drodze. Ale nie znaczy to, że już teraz pieszczącego dotyku Boga nie możemy odczuć.

Już teraz - pośród wysiłku, trudu, w życiu naznaczonym krzyżem – Bóg dotyka nas swoją pieszczącą ręką. Tylko myśmy się już przyzwyczaili. Dobro jest dla nas oczywistością. I dopiero kiedy dobra brak albo gdy zło nas dotyka, zauważamy to.

Trzeba się więc nauczyć dostrzegać otaczające nas dobro. Zobaczyć w nim pieszczącą rękę Boga. I radować się. Radować się tu i teraz…

Ale trzeba umieć też radować się z tego, że zdążamy do Nowego Jeruzalem; do nieba, gdzie zapisane są nasze imiona. (Por. Łk 10,20) Amen.

Ks. Bogusław Banach, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji