Kazanie Boże Ciało rok C Mannheim

 Zamyslenia nad Sowem ks Janusz

Uczestnictwo w Eucharystii

Dzisiejsza Uroczystość kieruje naszą uwagę na obecność Jezusa w Eucharystii. Mimo, że jeszcze w tym roku nie będziemy uczestniczyć w procesji z Najświętszym Sakramentem, to nie oznacza, że mamy Chrystusa zamknąć w Kościele i nie pozwolić Mu wejść z Jego błogosławieństwem do naszych domów. On, który pozostał wśród nas pod postaciami chleba i wina, podczas każdej Mszy św. ponawia na ołtarzu jedyną ofiarę złożoną na krzyżu. My w tym świadomie uczestniczymy i bierzemy aktywny udział. Dlatego obchodząc dzisiejszą uroczystość chciejmy zastanowić się nad moim uczestnictwem w Eucharystii.

Msza św. to nie jest przedstawienie, w którym kapłan celebrujący Eucharystię jest tylko aktorem, odgrywającym to czego dokonał Jezus w Wieczerniku. Msza św. to osobiste spotkanie z Jezusem. Mamy przyjść do Niego, ofiarować Mu nasz czas i słuchać Jego słowa.

Do Jezusa zawsze ciągnęły tłumy, On nie pozostawał obojętny na ich potrzeby, Sam wychodził z inicjatywą, aby tylko pomóc. Tak jak słyszeliśmy w Ewangelii, to Jezus wychodzi z inicjatywą, aby dać tłumowi jeść, bo są zmęczeni długim słuchaniem Jego nauki. On rozmnaża dla nich chleb, którym mogli nasycić się, a jednocześnie jest go tak wiele, że pozostają ułomki.

My, kiedy przychodzimy na Eucharystię mamy być do tego przygotowani i radośni, tak jakbyśmy oczekiwali spotkania z najlepszym przyjacielem. Tymczasem czasami nasza postawa jest odwrotna. Uczestniczymy w Eucharystii tak jakby z przymusu. Czy tak w rzeczywiście wygląda nasza chrześcijańska radość? Taką postawą nie zachęcamy innych do przyjścia do Kościoła, a wręcz przeciwnie. Bądźmy radośni i szczęśliwi, kiedy uczestniczymy we Mszy św., angażujmy się czynnie w śpiew i liturgię. We Mszy św. są czynności, które mogą wykonywać świeccy. Przez naszą aktywną postawę, również inni członkowie mogą lepiej i owocniej uczestniczyć w liturgii.

Na Msze św. przychodzimy z naszymi intencjami, problemami, radościami, które po ludzku wydają się nie do udźwignięcia. We Mszy św. jest moment, kiedy na ołtarzu są składane dary chleba i wina, które potem na słowa kapłana stają się Ciałem i Krwią Jezusa. To cześć Mszy św., kiedy my możemy złożyć nasze osobiste inercje, z którymi przychodzimy na Msze św. Jezus wie doskonale czego potrzebujemy, dlatego On mam moc uzdrowić nas z naszych słabości. Nie bójmy się Mu zaufać i przychodźmy do Niego jak najczęściej.

Kolejną ważną częścią Mszy św. jest komunia św. Tak jak słyszeliśmy w drugim czytaniu, Jezus bierze chleb, błogosławi i rozdaje uczniom. Następnie daje nakaz, aby jego dzieło było kontynuowane. Podobnie rozdzielana jest Komunia św. i do przyjęcia zaproszeni są wszyscy uczestnicy Zgromadzenia.

Tak cudownie piękny jest sens tajemnicy Eucharystii. Każdy nasz udział we Mszy Świętej jest po to, żebyśmy z miłością zjednoczyli się z Jezusem; żebyśmy na Jego pragnienie obecności w nas odpowiedzieli całą otwartością serca: „Tak, mój Panie, pragnę Cię przyjąć! Daję Ci absolutną wolność działania przeze mnie: żebyś się mógł posługiwać, tak jak chcesz, moimi ustami i sercem, moimi rękami i nogami. Żebyś przez to mógł mnie przemieniać, żebyś mnie mógł przebóstwić! Bo przecież po to stałeś się człowiekiem, żebym ja się stał podobny do Ciebie. Zatem czyń to ze mną, bo dzięki temu w błogosławiony sposób będę mógł się stawać Twoim wiarygodnym świadkiem. Chcę zawsze! być w taki sposób do Twojej dyspozycji, skoro Ty jesteś stale do mojej”.

To jest wspaniałe dziękczynienie, które może każdy przyjmujący Komunię św. osobiście wypowiedzieć Jezusowi. Nie zapominajmy o tym ważnym i istotnym elemencie. Oddajmy się do dyspozycji Jezusowi, w chwili ciszy starajmy się przebywać sam na sam z Jezusem.

Niestety nie zawsze wykazujemy się taką postawą, bowiem sami świadomie rezygnujemy z przyjmowania Jezusa. To tak jakbyśmy w naszym codziennym życiu zrezygnowali z codziennego pokarmu. To dokonuje się przez to, że brakuje w nas pragnienia pełnego uczestnictwa we Mszy św.

Tak jak powiedziałem na początku, dzisiaj nie będzie precesji z Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Jednak procesja może być indywidualna. Jeżeli przyjmiemy Jezusa w czasie każdej Mszy św. w której uczestniczymy, to procesja dokonuje się za każdym razem, kiedy powracamy do naszych domów. Miejmy świadomość, że jesteśmy Tabernakulum, w którym przebywa Jezus. Jak Maryja po zwiastowaniu udała się do Elżbiety, aby jej pomóc, równocześnie do domu małżonków został przyniesiony Syn Boży. Podobnie niech w naszych domach znajdzie mieszkanie Jezus, który przychodzi przez nas do wszystkich miejsc, w jakich się znajdujemy.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji