6 niedziela zwykła C (2022)
Jr 17,5-8; Ps 1; 1 Kor 15,12.16-20; Łk 6,17.20-26
Kto błogosławiony, a komu biada?
„Biada wam, bogaczom... Biada wam, którzy teraz jesteście syci... Biada wam, którzy się teraz śmiejecie... Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą... (Por. Łk 6,24-26)
Biada wam…
To musiał być szok. Szok dla tych wszystkich, którzy słuchali tych słów Jezusa. Św. Łukasz mówi, że było ich bardzo wielu. „(...) z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu” (Por. Łk 6, 17) zebrali się ludzie, by słuchać słów Mistrza z Nazaretu. A Jezus, gdy zobaczył tłum, podniósł oczy i zaczął mówić:
„Błogosławieni jesteście…” (Por. Łk 6,20-23) Ale też: „Biada wam…” (Por. Łk 6,24-26)
Czytaj więcej...
Kazanie na 5 niedzielę zwykłą rok C Mannheim
Wezwani do głoszenia Ewangelii
Słuchając dzisiejszego pierwszego czytania i Ewangelii, możemy mieć przekonanie, że one się nas nie dotyczą. To co zostało napisane jest bardziej skierowane do księży lub osób konsekrowanych, które swoje życie oddały na wyłączną służbę Bogu. Nic bardziej mylnego. Słowo Boże czytane w liturgii jest skierowane do nas wszystkich, duchownych i świeckich. Wiec jakie jest przesłanie dzisiejszej liturgii słowa?
Wszyscy jak tu jesteśmy zgromadzeni zostaliśmy połączeni między sobą sakramentem chrztu. W tym momencie rozpoczęła się droga naszego powołania, aby wzrastać w wierzę, jak również, jesteśmy wezwani do przekazywania Ewangelii dalej. Nie mamy jej zatrzymywać dla siebie, lecz powinno nam zależeć, aby Dobra Nowina o Jezusie dotarła na krańce ziemi. To jest nasze powołanie, które wynika z przyjęcia sakramentu chrztu świętego.
Czytaj więcej...
4 niedziela zwykła (2022)
Jr 1,4-5.17-19; Ps 71; 1 Kor 12,31-13,13; Łk 4,21-30
Znak sprzeciwu
„Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię.” (Jr 1,5)
A jednak niełatwo jest być prorokiem...
Nie jest łatwo przekazywać Bożą Prawdę, Boże Słowo. Niełatwo, bo Boże Słowo zawsze stawia wymagania; Temu, kto słucha; ale też temu, kto głosi.
Niełatwo jest być prorokiem...
I nic dziwnego, że prorok waha się; że po prostu boi się podjąć wyznaczonego mu zadania.
„Ach, Panie, Jahwe, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem” (Jr 1, 6) – krzyczy Jeremiasz.
„Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę.” (Jr 1,7) – odpowiada Bóg.
Szkoda, że ten dialog pominięto, w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Zachowano jednak dalsze słowa Boga:
„Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić” (Jr 1,8) „(...) oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną ze stali i murem spiżowym przeciw całej ziemi (...) Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą (...) by cię ochraniać.” (Jr 1,18-19)
„(...) pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę...” (Jr 1,7) „Oto kładę moje słowa w twoje usta” (Jr 1,9) – mówi Bóg.
Pójdę i będą mówił...
Ale ceną tego „pójdę i będę mowił” jest osamotnienie i ból.
Czytaj więcej...