Objawienie Pańskie Mannheim 2025 rok C 6 Stycznia.
Mędrcy – Pielgrzymi nadziei
Współczesny człowiek próbuje poszukiwać znaków w otaczającym go świecie posługując się dostępnymi środkami techniki. Ciągle badania i poszukiwania natrafiają na kolejne tajemnice, które odsłaniają kolejne zagadki, których rozwiązanie nie jest proste, bo wymaga od człowieka zastanowienia i podjęcia nowych kroków do przodu. Konsekwencje podejmowanych decyzji nie zawsze są dla człowieka przyjemne, nie raz trzeba za swój błąd zapłacić wielką cenę. Jednak są też momenty, że zrobienie kroku do przodu przynosi pozytywne skutki nie tylko dla jednej osoby, lecz również dla ogółu.
Osobami poszukującymi, badającymi i odważnymi byli bohaterowie dzisiejszej Ewangelii. Trzej magowie, których tradycja określa jako trzech królów. Możemy śmiało powiedzieć, że były to osoby niebojące podejmować się ryzyka. Bo zastanówmy się, kto z nas zostawiłby swoje miejsce zamieszkania i pracy i udał się w nieznane. Dodatkowo bez współczesnych środków nawigacji. Oni potrafili to uczynić. Ruszyli za przewodem gwiazdy, aby odnaleźć nowo narodzonego króla.
Jednak jak wskazuje ewangelista Mateusz droga nie była prosta, pojawiły się przeszkody a nawet osoby, które bardziej interesowały się swoją władzą i perspektywą jej utraty niż oddaniem pokłonu Jezusowi. Jednak trzej mędrcy docierają do Betlejem i spotykają nowego króla. Dodatkowo ofiarują mu dary, które są symboliczne, bo przepowiadają przyszłą misję Jezusa i Jego cierpienia. Do swoich krajów wracają inną drogą, bo są inni, przemienieni, odnieśli sukces. Dlatego powrót jest powrotem radości, bo uwierzyli, że Bóg jest obecny w małym chłopcu, narodzonym w żłobie.
To po krótce streszczenie ewangelii. Teraz zastanówmy się co dzień dzisiejszy oznacza dla nas, jakie jest jego przesłanie. Jak powiedziałem na początku my żyjemy w świecie nowoczesnym, gdzie pozornie mamy wszystko na wyciągnięcie ręki. Tylko czy współczesny człowiek jest wstanie dobrze interpretować znaki, które pojawiają się na horyzoncie jego życia.
Każdy dzień stwarza nam okazję, aby zadać Bogu pytanie, co mi chcesz Panie dzisiaj powiedzieć? Gdzie mnie poprowadzić? Mimo, że pozornie wydaje się, że każdy dzień jest taki sam, to jednak każdy jest inny. Początek nowego roku kalendarzowego uświadamia nam, ile już za nami, a przyszłość jest tajemnicą. Dlatego trzeba dobrze interpretować każde wydarzenie, jakie będziemy doświadczać. Na pewno pojawią się momenty trudne, które będą wystawiać naszą wiarę próbę. Ale pojawią się również chwile radosne, które sprawią, że nabierzemy sił, aby iść dalej. Trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte, aby dostrzec gwiazdę na niebie i potem pozwolić się jej prowadzić.
Jak wskazuje hasło roku jubileuszowego wszyscy jesteśmy pielgrzymami nadziei. Mędrcy są dla nas znakomitym przykładem, że warto zaufać i podjąć próbę zdobycia czegoś co wydaje się niemożliwe. Dla nas perspektywą, do której mamy zmierzać jest wspólnota z Bogiem w wieczności. Podczas każdej Mszy świętej mamy możliwość tworzyć wspólnotę z Jezusem i między sobą, bo wszyscy jesteśmy zgromadzeni w Jego imię.
Na naszej drodze pojawią się również przeszkody, które próbują nas odłączyć od Jezusa. Nie tylko grzech jest główną przeszkodą w dotarciu do Jezusa, ale również współczesny styl życia, który chce za wszelką cenę postawić człowieka w centrum. Niestety to ma zawsze negatywne skutki. W centrum życia chrześcijanina ma być Jezus i Jego nauka, którą nam zostawił.
Objawienia Pańskie uświadamia mam jeszcze jedną prawdę, że dzisiaj konieczne jest, aby chrześcijanie na nowo odnaleźli Jezusa. W życiu niektórych chrześcijan Jezus jest spychany na dalszy plan, bo przecież człowiekowi nikt nie będzie nakazywał co mam robić. Trzeba na nowo odnaleźć swoją własną tożsamość. To dokona się tylko w momencie osobistego spotkania z Jezusem. Dlatego sami podejmujmy wysiłek, aby szukać Jezusa w naszym życiu, a kiedy Go znajdziemy oddać mu wszytko co mamy najcenniejsze. To są nasze dary. Niech spotkanie z Jezusem sprawi, że po spotkaniu z Nim będziemy innymi ludźmi, którzy wejdą na nową drogę powroty do wspólnoty z Bogiem.
Dzisiaj w naszych kościołach święcimy kadzidło i kredę, a po powrocie do domu zaznaczymy poświęconą kredą drzwi do naszych domów: K+M+B+2025 – inicjałami trzech króli oraz cyfrą nowego roku, Świętego Roku 2025, lub C+M+B – czyli inicjałami noworocznego błogosławieństwa udzielonego domowi przez Kościół: Chrystus Mansioni Benedicat – Niech Chrystus błogosławi temu domowi.
Te litery na drzwiach świadczą o tym, że w tym domu mieszka rodzina chrześcijańska i jak napis krwią baranka na domach izraelskich w Egipcie miał uchronić od śmierci ich pierworodnych, tak napis poświęconą kredą na naszych drzwiach ma je chronić przed wszelkim złem. Litery na drzwiach mieszkania będą dla innych znakiem, że w naszym mieszkaniu jest miejsce dla Jezusa, którego zapraszamy, będzie to również znak naszej wiary. Wypisując na drzwiach te inicjały, prośmy Boga przez wstawiennictwo świętych Trzech Króli o obronę naszych rodzin przed wszelkim nieszczęściem i o błogosławieństwo Boże na każdy dzień tego nowego – Świętego Roku 2025. Amen.
Ks. Janusz Liszka, Polska Misja Katolicka Mannheim