9 Niedziela Zwykła B (2024)

Zamyslenia nad Sowem

Pwt 5,12-15; Ps 81; 2 Kor 4,6-11; Mk 2,23-3,6

Szabat dla człowieka

Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego, czy coś złego? Życie uratować czy zabić? (Mk 3,4)

Szabat był ważnym świętem. Z czasem przestrzeganie szabatu stało się – obok obrzezania i zachowywania czystości rytualnej - jednym z najważniejszych znaków przynależności do narodu wybranego. Nic więc dziwnego, że przepisy szabatu były tak ważne dla faryzeuszów, rygorystycznie przestrzegających Prawo.

Szabat był ważnym świętem. Rozpoczynał się w piątek, o zachodzie i trwał do zachodu słońca w sobotę. Szabat miał być dniem radosnym; poświęconym Bogu i świętowaniu.

W szabat należało powstrzymać się od pracy, by wypocząć. Rano w sobotę słuchano w synagodze fragmentów Biblii i komentarzy. W południe spożywano posiłek, a wieczorem – około piątej po południu – wieczerzę. Posiłki jednak musiały być przygotowane wcześniej, bo w szabat nie wolno było gotować.

Szabat był ważnym świętem. Upamiętniał siódmy dzień stworzenia, gdy Bóg po swym dziele odpoczął. Przypominał też wyzwolenie z Egiptu, gdy wolni Izraelici mogli odpoczywać i świętować.

Szabat był ważnym świętem. Chciano je jak najlepiej obchodzić. Z czasem pojawiły się więc dodatkowe przepisy i interpretacje. Talmud wylicza aż 39 rodzajów prac w szabat zakazanych. Te zakazy, a zwłaszcza ich interpretacje, spowodowały, że szabat zatracił swój sens. Miał być radosnym dniem świętowanym przez wolnych ludzi - dniem dla Boga i dniem odpoczynku – a stawał się ciężarem, gdzie było coraz mniej miejsca na radość i wolność.

Z interpretacji przepisów dotyczących szabatu rodzi się oburzenie faryzeuszów na to, że uczniowie zrywają kłosy. W szabat nie wolno było kosić zboża, młócić go i oczyszczać z plew. A zdaniem faryzeuszów uczniowie, którzy zrywali kłosy i jedli w nich zawarte ziarna, wykonywali te trzy prace.

Według faryzeuszów w szabat – o ile nie ma niebezpieczeństwa śmierci - nie wolno było leczyć, a nawet przyjmować lekarstw. Uzdrowienie dokonane przez Jezusa było więc złamaniem szabatowego odpoczynku.

Wiem, że dzisiaj te przepisy wydają się nam absurdalne. Często jednak sami – z uporem faryzeuszów - bronimy przepisów religijnych wymyślonych przez ludzi, zapominając, czemu one miały służyć…

To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. (Mk 2,27)

Każde Boże prawo ustanowione jest dla dobra człowieka. Bogu zawsze zależy na prawdziwym dobru człowieka. Boże Przykazania służą ludzkiemu życiu, szczęściu, a przede wszystkim więzi z Bogiem. Każde święto jest dla spotkania z Bogiem. Jeżeli coś takie spotkanie utrudnia – jak choćby choroba czy głód – to należy przeszkody usunąć.

My nie świętujemy szabatu. Świętujemy za to Pierwszy Dzień Tygodnia; pamiątkę i uobecnienie Zmartwychwstania Chrystusa i Zesłania Ducha Świętego. To ma być czas dla Bogu i dla nas. Czas modlitwy i czas radosnego odpoczynku. Czy rzeczywiście tak jest?...

Faryzeusze przesadzali często rygoryzmem. My – chrześcijanie - raczej – jeżeli chodzi o świętowanie niedzieli – przesadzamy dzisiaj w drugą stronę. To też nie jest dobre…

Jedna z pastorek wnosi o zniesienie nabożeństw niedzielnych, bo i tak jest na nich mało ludzi… Najpierw protestanci w Niemczech znieśli obowiązek uczestnictwa w niedzielnych nabożeństwach, a teraz zaczynają myśleć o ich likwidacji. Obawiam się, że w Kościele Katolickim w Niemczech wielu myśli podobnie… To co zostanie?... Taylor Swift (teler słift)-Gottesdienste?...

Żebyśmy jednak nie wpadli w pychę, że przecież my w kościele jesteśmy i niedzielę świętujemy, na koniec przykład, jak łatwo zapominamy o duchu prawa i z uporem bronimy czysto ludzkich przepisów.

W roku 2002 św. Jan Paweł II w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae wprowadził do modlitwy różańcowej Tajemnice Światła. Chciał, by również publiczna działalność Jezusa znalazła miejsce w różańcowych rozważaniach. Zasadniczo spotkało się to z pozytywnym odzewem, ale nie brakowało ludzi, którzy byli oburzeni, że papież zmienia święty różaniec.

Zero refleksji, że różaniec - jako forma modlitwy - nie jest modlitwą objawioną; że tajemnice do rozważania powstawały z czasem; że w końcu zostały zaakceptowane przez Kościół, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do tajemnic dodać następne. Ani nawet refleksji, że dodanie nowych tajemnic modlitwę różańcową ubogaci. Tylko oburzenie, bo przecież zawsze tak było…

Niestety takie przykłady z różnych przestrzeni chrześcijańskiego życia można by mnożyć...

Zanim się więc zaczniemy na coś oburzać, zapytajmy najpierw o ducha danych przepisów. Czemu one miały służyć? Może czas je zmienić?...

Boże Prawo jest niezmienne, ale ludzkie przepisy i interpretacje owszem. I zawsze pamiętajmy: Ostatecznie chodzi o prawdziwe dobro człowieka i jego spotkanie z Bogiem. Temu celowi wszystko inne jest podporządkowane. Bo przecież:

To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. (Mk 2,27)

Amen.

Ks. Bogusław Banach, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji