6 niedziela Wielkanocna B (2021)

Dz 10,25-26.34-35.44-48; Ps 98; 1 J 4,7-10 J 15,9-17

20210311 120322

Miłość jest z Boga

Dużo dziś o miłości…

To główny temat drugiego czytania i Ewangelii Liturgii Słowa. Ale chyba nie ma się co dziwić. Przecież miłość jest najważniejsza…

Całe życie człowieka jest poszukiwaniem miłości; odkrywaniem miłości. Czasem jest to też ucieczka przed miłością czy zamknięcie na miłość, bo rany zbyt bolą lub myślimy, że na miłość nie zasługujemy.

Tak czy inaczej, miłość jest w centrum.

Tak pisał o tym w swojej pierwszej – programowej – encyklice Redemptor hominis św. Jan Paweł II:

Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa. (Redemptor hominis, 10)

Człowiek nie może żyć bez miłości…

Problem polega jednak na tym, że szukając miłości, tęskniąc za miłością, często zadawalamy się jej namiastkami. Że chwilową przyjemność czy też uczuciowe uzależnienie mylnie uważamy za miłość. A ponieważ to tylko atrapy miłości, pozostajemy później sami, poranieni, z pustymi, niespokojnymi - krzyczącymi o miłość - sercami.

Człowiek nie może żyć bez miłości…

Jednocześnie jednak każda ludzka miłość bywa zawodna. Jesteśmy słabi. Nawet tego nie chcąc, ranimy się nawzajem. Często nie dorastamy do miłości. Tak wiele nam jeszcze brakuje. Nie potrafimy kochać absolutnie i do końca. Jesteśmy jak nieporadne dzieci, które stawiają co prawda pierwsze kroki, ale raz po raz lądują przy tym na ziemi.

I w ten pełen sprzeczności świat ludzkiego serca - ludzkiej miłości - wchodzi Bóg. On, który sam jest Miłością. Który jest Wspólnotą Miłości i Życia – Świętą Trójcą; Ojcem, Synem i Duchem Świętym. 

W świat naszej ludzkiej miłości wchodzi Miłość absolutna; Miłość bezwarunkowa i do końca. Miłość, która po prostu zawsze jest i zawsze kocha, bo to jest jej istotą.

W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował (…) (1 J 4,10)

Boża Miłość jest pierwsza! I wcale nie musimy na nią zasługiwać. Ale musimy się na nią otworzyć. Musimy ją odkryć; musimy ją spotkać; musimy jej dotknąć i uczynić swoją. Musimy znaleźć w niej żywe uczestnictwo.

Bóg, który kocha człowieka! To najważniejsza prawda naszej wiary. Bóg mnie kocha! Każdy z nas powinien to sobie uświadomić i wiele razy powtarzać. Bóg mnie kocha! Posłał swego Syna na świat, abym dzięki Niemu miał życie. (Por. 1 J 4,9)

Czyniąc nasze wysiłki miłości; tęskniąc za miłością i jej poszukując, nie możemy tej podstawowej prawdy zapominać. Ona jest sensem naszej ludzkiej egzystencji. Ona jest podstawą naszej miłości. Ona jest siłą do miłości.

Boża Miłość jest siłą dla naszej ludzkiej miłości.

Świadomość i doświadczenie Bożej Miłości powoduje, że łatwiej nam kochać. Że próbujemy miłością odpowiadać na Miłość. Nawet jeśli na razie tylko częściowo i nieporadnie. Ale przecież miłujemy – próbujemy miłować – bo z Boga się narodziliśmy.

Bóg kocha człowieka! Syna dał jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy; Syna dał, abyśmy mieli życie. (Por. 1 J 4,9-10)

Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (J 15,13)

Więcej jeszcze:

Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. (Rz 5,8)

Boża Miłość jest zawsze pierwsza! Nie zasługujemy na nią, ale ona jest. Po prostu JEST.

Jeżeli się na tę Miłość potrafimy otworzyć – i o ile się na tę Miłość potrafimy otworzyć – łatwiej nam kochać.

To jest niesamowita prawda! Jestem zanurzony w Bożej Miłości. Bóg mnie kocha mimo mojej słabości i mojego grzechu.  

Kiedy odkryję tę prawdę, kiedy ją przyjmę i będę nią żył, narodzę się z Boga i poznam Boga. (Por. 1 J 4,7) I wtedy będę umiał kochać; wtedy będę miał siłę do miłości.

W poprzednią niedzielę słyszeliśmy Ewangelię o krzewie winnym. I między innymi padły słowa Chrystusa: (…) beze Mnie nic nie możecie uczynić. (Por. J 15,5)

Tak! W świecie miłości nie potrafimy wiele. Miłość jest bowiem wyjściem z własnego egoizmu; jest zauważeniem drugiego człowieka; jest odkryciem jego dobra i gotowością poświęcenia się dla tego dobra. Tak rozumiana miłość jest ofiarą. Dziełem woli, a nie tylko zmiennym uczuciem.

Siłę do takiej ofiary miłości czerpiemy z Ofiary Chrystusa. Z Jego Miłości do nas. Z tego, że życie za nas dał…

Jeżeli pozwolimy się ogarnąć tej Miłości, to przykazania Jego nie będę ciężkie (Por. 1 J 5,3), a miłość wzajemna stanie się oczywistością.

I wcale to nie znaczy, że nie będzie żadnych nieporozumień pomiędzy nami. Że już nie zdarzą się żadne kłótnie między małżonkami; między rodzicami i dziećmi; między rodzeństwem; między przyjaciółmi; między ludźmi po prostu.

Nie jesteśmy jeszcze doskonali – i pewnie tu na ziemi nigdy nie będziemy - więc kłótnie będą. Ale nie będą miały one ostatniego słowa.

Kto doświadczył Bożej Miłości, nie trwa w nienawiści; nie zapamiętuje się w sporze; potrafi przeprosić i przebaczyć; potrafi kochać ciągle na nowo. Ma po prostu do tego wszystkiego siłę. A czerpie ją z Bożej Miłości, w którą jest zanurzony.

Tak ważne jest więc odkrycie i przyjęcie Bożej Miłości. Tak ważne jest spotkanie z Bożą Miłością i znalezienie w niej żywego uczestnictwa. Tak ważne jest zrozumienie, odczucie i przyjęcie tej prawdy: Bóg mnie kocha, dlatego potrafię kochać; Boża Miłość jest siłą dla mojej miłości. Amen.

Ks. Bogusław Banach, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji