Kazanie 1 stycznia Mannheim 2024

Postawa Maryi

Od kilku godzin możemy cieszyć się nowym rokiem 2024. Jednego możemy być pewni, że będzie on dłuższy od minionego o jeden dzień, bo jest to rok przystępny.

U jego początku stawiamy sobie pytanie, jaki on będzie, co przyniesie dla nas indywidualnych osób, jaki będzie dla społeczeństwa, polityki i Kościoła? Jest wiele pytań, ale w tym momencie pozostają one bez odpowiedzi.

Z każdym dniem będziemy odkrywać sytuacje, które będą się pojawiać na horyzoncie naszego życia i próbować odgadnąć co Bóg chce mi przez to powiedzieć. Aby dobrze zrozumieć słowo skierowane do nas przez Boga trzeba przyjąć postawę Maryi, o której Ewangelista Łukasz napisał, że Maryja zachowywała i rozważała wszystkie sprawy w sercu.

Na początku musimy uświadomić sobie, że Maryja przez całe życie nie różniła się od zwykłych kobiet, wręcz przeciwnie sama wykonywała te same czynności, ponieważ obowiązkiem kobiety, żony była troska o dom.

Maryja, która zajmowała się matczynymi sprawami w domu Jezusa i Józefa, nie odmawiała różańca (bo go jeszcze nie było)... nie śpiewała Godzinek (których też jeszcze nie skomponowano)... ale to nie znaczy, że się nie modliła! W tym zagęszczeniu spraw życia potrafiła być blisko Boga w tym, co właśnie czyni to jest chyba najpiękniejsza lekcja, jaką warto u początku nowego roku wziąć sobie do serca – gdyby nam się udało w naszych obowiązkach, w naszej pracy pomyśleć o Panu Bogu i kierować naszą uwagę ku Niemu przy tych wszystkich czekających nas zadaniach – czyż nie spełnilibyśmy zalecenia Jezusa „nieustannie się módlcie”?

Owszem, specjalny czas dla Boga jest ważny, bo daje nam okazję wyrażenia, że traktujemy spotkanie z Nim poważnie, skoro poświęcamy czas modlitwy tylko dla Niego... ale też pomyślmy, ileż tego czasu dziennie Mu dajemy? Ileż tych minut jest naprzeciw oglądania serialu czy przeglądania internetu? Mamy myśli mocno zanurzone tylko w innej – wirtualnej – rzeczywistości... a życie płynie i upływa...

Lekcja Ewangelii na pierwszy dzień roku stawia nam przed oczyma spotkanie pasterzy ze Świętą Rodziną w zwyczajnych codziennych okolicznościach. W tych właśnie okolicznościach Maryja odnajduje się z modlitwą serca, które chce być blisko Boga, dostrzegając Jego działanie pośród spraw zwyczajnych – Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu (Łk 2, 19).

Dobrze by było uczyć się nam od Maryi życia świadomego – takiego przeżywania codzienności, w którym jest miejsce na zatrzymywanie się na chwilę refleksji nad tym, co się dzieje, aby dostrzegać działanie Boga w moim życiu... On nie czeka na moją pielgrzymkę, bo codziennie mogę z nim pielgrzymować... On nie czeka na moje rekolekcje w ciszy, bo codziennie mogę żyć Słowem rozważanym w ciszy... Bóg czeka na mnie dziś! To diabeł wmawia nam, że coś zrobimy jutro – bo mu na tym zależy, aby osłabić nasze starania, nasze zaangażowanie... Pan Bóg daje nam natchnienia dziś – zrób to dziś – dzisiaj się pomódl, dzisiaj przeczytaj fragment Ewangelii, dzisiaj zadbaj o ciszę, aby pochylić się nad tym, co dzieje się w twoim życiu...

1 Stycznia to również Światowy Dzień Modlitw o Pokój. Nie sposób nie pomyśleć dzisiaj o miejscach, gdzie toczy się wojna, która zawsze jest zła i niesie konsekwencje dla całej ludzkości. Dlatego aktualny jest apel papieża Franciszka, który w czasie Świąt Bożego Narodzenia udzielając błogosławieństwa miastu i światu wzywał do zaprzestania działań wojennych, aby trwające walki zostały zakończone.

W orędziu na dziś papież wzywa, aby używać współczesnych środków sztucznej inteligencji do budowania pokoju. Człowiek ma używać rzeczy po to, aby nie niszczyć drugiego, lecz aby samemu zbliżyć się do Boga i jednocześnie wszystko co człowiek wymyśli i wykorzystuje ma służyć do budowania pokoju.

Niestety dziś na ziemi są miejsce, gdzie pokoju brakuje. Dlatego trzeba jak Maryja rozważać w sercu słowa i przez podjęcie mądrych i odpowiedzialnych decyzji wnosić swój wkład do budowania pokoju, najpierw w swoim najbliższym otoczeniu, w domu, w rodzinie, między rodzicami i dziećmi, następnie poszerzać obszar do miejsc pracy, Kościoła, Landu i państwa. Pokój zapanuje w momencie, kiedy wszyscy zaczniemy się o niego starać.

Wojna niesie krzywdę i zamiast wspólnoty pojawia się egoizm, który prowadzi do wykorzystywania innych do własnych celów, a na pierwszym miejscu zamiast Jezusa Księcia Pokoju są pieniądze zarobione na produkcji broni.  Tego nie chce Jezus, On chce nam błogosławić na początku nowego roku, bo Jego błogosławieństwo zawsze przynosi pokój.

Moimi życzeniami będą słowa usłyszane w dzisiejszym pierwszym czytaniu, niech każdy je przyjmie i pozwoli się prowadzić Jezusowi i Jego Matce przez następne dni roku Pańskiego 2024 „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem”. Amen.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim