Kazanie 6 niedziela zwykła rok A Mannheim.

Zamyslenia nad Sowem ks Janusz

Wypełnić Przykazania

Wielokrotnie zadajemy sobie pytanie, co trzeba zrobić, aby być szczęśliwym na ziemi? Możemy być podobni do jednego młodzieńca, który przyszedł do Jezusa i zadał pytanie, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne. Odpowiedz Jezusa była bardzo prosta, zachowuj przykazania.

To samo może usłyszeć, każdy z nas. Dzisiaj Jezus w Ewangelii jeszcze bardziej precyzuje, po co przyszedł na ziemię. Misja Jezusa nie polega na zniesieniu przykazań, które naród wybrany otrzymał od Boga za pośrednictwem Mojżesza. Jezus przyszedł wypełnić przykazania w sposób pełny, nadał im nowy pełniejszy sens, wskazał, że przykazania tworzą całość, odnoszą się bezpośrednio do Boga i człowieka. Jednocześnie dając przykazania Bóg odpowiedział na potrzeby człowieka, którzy zawsze szukał sposobów jak osiągnąć szczęście.

Niestety, kiedy dzisiaj patrzymy na postępowanie człowieka, łatwo możemy zauważyć, że nie zawsze szuka on szczęścia w wypełnianiu Bożych przykazań. W świecie spojrzenie na przykazania Boże jest dokładnie odwrotne, uważa się, że one krępują naszą wolność. A przecież przykazania stoją na straży! wolności. Dlatego powinno się je podziwiać, szanować i się do nich całościowo stosować – do samej głębi i przez wszystkie chwile, aż do końca naszego życia.

Człowiek poszukujący narażony jest na niebezpieczeństwo wejścia na drogę błędną, która może na pozór wydawać się przyjemniejsza. Do tego dzisiaj zachęcają niektóre ruchy, które coraz częściej starają się wejść do Kościoła. Ich mottem jest, aby człowiek czuł się dobrze, aby było lekko i przyjemnie. Czy naprawdę o to Bogu chodzi?

W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy słowa Jeśli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochowanie wierności zależy od Jego upodobania. Położył przed tobą ogień i wodę, po co zechcesz, wyciągniesz rękę. Te słowa ukazują, że to my jako ludzie mamy zdecydować, po co sięgniemy, na czym chcemy budować nasze życie doczesne a jednocześnie co ma nas doprowadzić do życia wiecznego.

Jasno możemy stwierdzić, przykazania Boże nie należą do łatwych w wypełnianiu. Bóg dał nam przykazania, żebyśmy mogli swoje postępowanie do nich przyłożyć, żeby nie było żadnych wątpliwości.

Odkrywamy tu błogosławioną wartość przykazań, które Bóg nie tylko złożył w nasze serca, ale zatroszczył się też o to, aby zostały ogłoszone i zapisane. I dlatego przykazania są miarą mądrego wykorzystania naszej wolności.

Doskonałym wzorem zachowywania przykazań jest dla nas Jezus. On, jak mówi, nie przyszedł je znieść, ale wypełnić.

Jezus wypełnia przykazania Boże co najmniej na dwa sposoby. Po pierwsze, realizuje wszystkie obietnice, jakie były o Nim zapowiedziane w Starym Testamencie. W Ewangelii św. Mateusza mamy to wielokrotnie potwierdzone słowami, że Jezus wypełnił Pismo.  

Po drugie, Jezus wypełnia przykazania Boże w sposób absolutnie całościowy, ponieważ przyszedł na ziemię, widząc ból Ojca spowodowany tym, że człowiek nie stosuje się do prawa Bożego. Przyszedł jako doskonałe wypełnienie prawa Bożego. Jezus nie tylko je wypełnia, ale jak to słyszymy w dzisiejszej Ewangelii, ujawnia nam całą głębię przykazań; pokazuje, że one mają niezastąpioną niczym wartość. Że nie wolno traktować ich byle jak, powierzchownie, zewnętrznie; jak to mówi niejeden chrześcijanin: „Nic takiego nie zrobiłem, przecież nikogo nie zabiłem, nikomu nie zrobiłem krzywdy”. Tymczasem trzeba patrzeć głęboko. Jezus nie zawęża znaczenie przykazań tylko do zewnętrznych uczynków. Jezusowa interpretacja każe nam zobaczyć na naszą intencję, która pojawia się zanim podejmiemy decyzje o czynie.

Pozornie wydaje się, że Jezus zachęca nas do inwalidztwa. Słowa Jezusa mają głębsze znaczenie. Ręka jako narzędzie ciała służy do dobrego, jest człowiekowi potrzebna do życia, ale ta sama ręka może służyć do zrobienie krzywdy drugiemu człowiekowi.

Oko jest ważnym narzędziem, bez oczu nie możemy prowadzić właściwego życia, jesteśmy zdani na pomoc drugiej osoby. Lecz podobnie jak ręka nasze oko może być wykorzystane do złych czynów, śledzenia, podglądania, ograniczania wolności drugiego człowieka. Oko może być wykorzystane, aby nasz organizm karmił się niewłaściwymi treściami, które nie zawsze są zgodne z naszą wiarą i wartościami. Musimy zwrócić sami uwagę, co jest celem mojego postępowania.  

W ten weekend trwają warsztaty muzyczne. Piękny głos, muzyka, pieśni uwielbienia mogą pomóc innym odnaleźć drogę do Boga. To są talenty i zdolności, którymi człowiek może się z innymi dzielić. Jednocześnie trzeba mieć wielką pokorę i wdzięczność wobec Boga, mieć czystą intencję, aby we wszystkim co robię był uwielbiony Bóg, to wtedy realizuje Jego nakazy i jednocześnie sam zbliżam się do Niego.

Ale niestety musimy powiedzieć, że nasze usta nie zawsze są skierowane na uwielbienie Boga. Wypowiadane wulgaryzmy, słowa obmowy, krytyki, nie przynoszą chwały Bogu ani osobie, które takie słowa wypowiada. Jakbyśmy potraktowali słowa Jezusa dosłownie, to wielu z nas pozostałoby niemym. Jezus chce nam dzisiaj pokazać, że nawet najdrobniejsza sprawa, gdy idzie o przykazania, ma swoją niewątpliwą wagę.

Pan Jezus, ukazując nam doskonały sposób wypełniania przykazań, wzywa do radykalizmu w porzuceniu tego, co jest przeciwne przykazaniom – żąda zatem zdecydowanego porzucenia grzechu. Jezus wzywa też bardzo mocno, żebyśmy w jakikolwiek sposób nie wchodzili na teren działania szatana, abyśmy nie negocjowali z pokusą, ale ją odrzucali. Dlatego mówi: Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. Niejasność w mowie, gmatwanina, kluczenie, próba ukrycia prawdy albo nienazwania jej po imieniu to jest wchodzenie na teren działania szatana, ojca kłamstwa. Człowiek prawy wyraża się jednoznacznie, jasno, bez żadnej dwuznaczności. Chrześcijan ma być człowiekiem prawdy na wzór Jezusa, Który jest Drogą, Prawdą i Życiem.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji