Kazanie 5 niedziela zwykła rok A Mannheim 2023

Zamyslenia nad Sowem ks Janusz

Sól ziemi i światło świata

W dzisiejszej liturgii słowa, po raz kolejny Jezus daje nam jasne konkretne wskazania odnośnie do naszego ziemskiego życia. Mamy być dla innych solą i światłem. Nie jest to zdanie łatwe, ponieważ możemy spotkać się ze sprzeciwem ze strony naszych współbraci w wierze.

Każdy z nas jest dziś wezwany do bycia solą ziemi i światłem świata. Nasza więź z Bogiem i Kościołem musi mieć zatem przeniesienie na naszą codzienność: rodzinę, przyjaciół, środowisko pracy i na każdego napotkanego człowieka.

Za św. Pawłem czujemy „drżenie”, które jest wyrazem naszej odpowiedzialności za drugiego człowieka, ale świadomi swego posłannictwa zmieniamy smak tej ziemi, dajemy światło, nadając właściwy sens i kierunek naszemu ziemskiemu pielgrzymowaniu. Wiemy, że współczesny świat, naznaczony co najmniej niechęcią do osób wierzących w Chrystusa, patrzy na nas, z jednej strony szukając świadectwa naszej wiary, a z drugiej – z radością przyjmując każdy nasz upadek i grzech, by usprawiedliwić własną niewiarę i grzech. Stąd potrzeba czujności, by nie być zgorszeniem dla choćby najmniejszego z braci.

Zastanówmy się czego może oczekiwać od nas Jezus dając nam to zadanie. Przede wszystkim autentyczności. Niestety żyjemy w czasach i świecie, kiedy kłamstwo, fałsz, fałszywe sądy, wzajemne oskarżenia są na porządku dziennym, nie ma dnia, aby w mediach nie pojawiła się taka czy inna informacja, która oczenia drugiego człowieka.

Trzeba jasno powiedzieć, że jako chrześcijanie również należymy do owej grupy, krytyków i szukających sensacji, aby tylko ujawnić fakt, który ma na celu skompromitowanie drugiego człowieka. Trzeba również stwierdzić jednoznacznie, że również my jako chrześcijanie możemy być wystawieni na krytykę, obmowę. Czasami to będzie wymagało od nas wiele sił, aby umieć stanąć naprzeciw swoich krytyków, przeciwników.

Jako sól ziemi i światłość świata mamy być dla innych przykładem do naśladowania. Dlatego, aby temu zadaniu sprostać trzeba się zastanowić nad swoim postępowaniem. Nie tylko nad tym, co inni o mnie myślą, lecz trzeba zastanowić się głębiej. Czy ja jestem autentycznym przykładem dla innych, czy byłbym gotowy siebie naśladować?

W drugim czytaniu św. Paweł daje nam jasne wskazania na co powinna zwrócić uwagę osoba, która ma być dla innych autorytetem. Jak słyszeliśmy Apostoł kieruje do nas słowa, które pokazują jego pokorę, bo tylko człowiek dobrze znający siebie, swoje ograniczenia umie się do nich przyznać i zaakceptować.

W przekazywaniu Ewangelii na pierwszym miejscu ma być Jezus i Jego Ewangelia.  Człowiek, który przekazuje radosną nowinę jest tylko narzędziem w ręku Boga. Tego świadomość ma św. Paweł o czym napisał w drugim czytaniu. Dlatego jeszcze raz trzeba zadać sobie pytanie, czy ja z moim postępowaniem mogę być dla innych osób przykładem, czy ja jestem gotowy stać się narzędziem w ręku Boga do przekazywania Ewangelii?

Jeżeli odpowiedź jest pozytywna, to dobrze, ale nie możemy popaść w pychę, bo stracimy autentyczny obraz siebie. Jako chrześcijanie nie jesteśmy wolni od słabości, grzechów upadków, jednak mamy ukazywać Kościół jako miejsce uwolnienia, oczyszczenia, miejsce, gdzie są zgromadzeni wszyscy wierzący pod przewodnictwem jednego pasterza, którym na ziemi jest Ojciec święty. W Kościele możemy poznać Jezusa, ale również przez nasz przykład, zaangażowanie, mogą inne osoby poznać Boga.

Kiedy słyszymy i wymawiamy słowo Kościół, to częściej mamy na myśli sytuacje, że wierni rezygnują z przynależności do Kościoła, myślimy o duchownych, którzy popełnili czynny, które nie powinien popełniać żaden człowiek, a duchowny tym bardziej. W takich sytuacjach trudniej jest zachować milczenie, a nawet powiedzieć słowo sprzeciwu. Łatwiej jest dołączyć się do grupy krytyków i dodać argumentów do negatywnej opinii o Kościele. Jako światło święcące na świeczniku powinniśmy umieć stanąć w obronie wiary, Kościoła.

Kościół nigdy nie miał spokojnych czasów, zawsze musiał toczyć walką o wiernych i swój byt. My żyjąc na emigracji, w otoczeniu różnych osób, religii, które nie zawsze zbliżają do wiary Chrześcijańskiej, musimy podjąć walkę o naszą wiarę, a jednocześnie wiarę wspólnoty Kościoła, do którego należymy. Otwórzmy się na łaski, które daje nam Bóg posługując się nami, i nie pozwólmy, aby światło wiary w nas zgasło. Realizujmy powołanie, którym nas Bóg obdarzył, tak aby nasze światło świeciło przed ludźmi, a oni chwalili Ojca, Który jest w niebie.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim  

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji