Kazanie na 13 niedzielę zwykłą rok C Mannheim

Zamyslenia nad Sowem ks Janusz

Odkryć własne powołanie

Tydzień temu w Ewangelii słyszeliśmy, że uczeń Jezusa musi dźwigać codziennie krzyż i naśladować Jezusa. Dzisiejsza Ewangelia przedstawia nam opis powołania trzech osób, jednak każda z trzech sytuacji jest inna, bo inne jest nastawienie osoby.

Pierwsza osoba jest bardzo chętna na naśladowanie Jezusa, jest gotowa pójść, za Jezusem wszędzie, gdzie On się uda. Jednak Jezus nie kieruje odpowiedź oschłą a nawet zniechęcającą, wskazując na to, że Syn Człowieczy nie ma stałego miejsca, jest ciągle w drodze, bo głoszenie Ewangelii nie zna próżności.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na pójście i naśladowanie Jezusa, to musi zaakceptować brak stałego miejsca, osoba ma udać się wszędzie, nie zwracając uwagę na wygodę, na pierwszym miejscu ma być naśladowanie Jezusa.

Podczas drugiej rozmowy inicjatywa rozpoczyna się od Jezusa, On kieruje słowa Pójdź za Mną. Jednak osoba nie chce od razu pójść, bo chce wypełnić obowiązek pochowania ojca. Odpowiedź Jezusa jest stanowcza, osoba powołana ma nie zajmować się sprawami doczesnymi, na skierować swój wzrok ku przyszłości.

Jeżeli popatrzymy na tą sytuacje z innej perspektywy, to Jezus miał rację, wymagając, aby osoba powołana poszła za nim natychmiast. Ojciec już nie żył, obecność syna przy pochówku, sytuacji by nie poprawiła, bo ojciec i tak by nie żył.

Ta scena pokazuje, że jako powołani musimy podjąć trudne decyzje, które nie zawsze będą dla nas zrozumiałe. Ważne jest na pierwszym miejscu posłuszeństwo Jezusowi, Który chce dla nas najlepiej. Pozornie wydaje się to nam nie do zrozumienia i budzi nas sprzeciw, ale czyż posłuszeństwo głosowi Boga nie jest ważniejsze.

Większy sprzeciw może budzić sytuacje trzecia. To zupełne przeciwieństwo pierwszego czytania. Prorok Eliasz, kiedy namaścił Elizeusza na swojego następcę pozwolił Mu udać się i pożegnać z najbliższymi. Jezus natomiast na prośbę powołanego reaguje oschle, wskazując, że aby być Jego uczniem to trzeba się Mu oddać w całości, nie ma okresu próbnego.

Nie można iść za Jezusem i jednocześnie próbować budować sobie własne miejsce, bo przecież pójście za Jezusem to przyjęcie niewygód i niesienie codziennie krzyża. Dlatego słowa Jezusa są radykalne, ale prawdzie, bo każdy, kto chce Go naśladować musi się tylko Jemu oddać. Więzy rodzinne są ważne, ale przychodzi moment w życiu, kiedy człowiek musi sam zacząć decydować o swoim życiu.

Jeżeli spojrzymy na dzisiejszą ewangelię, to pierwsze skojarzenie odnosi się do osób duchownych, w przypadku, których bardzo łatwo wskazać, jak wypełniają wskazania Jezusa. To się zgadza powołanie do kapłaństwa chrystusowego wymaga od przyjmującego, aby bezwzględnie oddać się do dyspozycji Bogu.

W tym czasie wiele dyskusji toczy wokół celibatu kapłanów.  Są głosy, które domagają się zniesienia celibatu, podając jako argument, że kapłan nie będzie dokonywał czynów, które nie powinni kapłani popełniać.

Również są głosy, które dalej domagają się pozostawienia dotychczasowego sposobu życia kapłanów chrześcijańskich.

Z własnego do świadczenia mogę powiedzieć, że Kościół wie co robi. Bezżeństwo kapłańskie ma swoje pozytywne strony, bo jak popatrzymy na życie kapłanów, ułatwia podjęcie konkretnych decyzji. Zastanówmy się jakby wyglądały zmiany parafii, jeżeli kapłani mieliby rodziny, a przecież kapłaństwo to bycie ciągle w drodze, bycie do dyspozycji Jezusa, który przez biskupa posyła kapłana w to czy tamto miejsce, aby móc przekazywać Słowo Boże i sprawować sakramenty.  To stworzyłoby kolejne problemy, którymi teraz jako osoby samotne nie musimy się zajmować.

Następie posługa na parafii wymaga od kapłana dyspozycyjności, a jeżeli była by rodzina, to, gdzie czas na posługę wobec powierzonych parafian.

Celibat jest też niesieniem krzyża, kiedy przychodzą chwile samotności i zwątpienia, ale wtedy wzrok trzeba skierować na Jezusa, Który również cierpiał w samotności.

Przesłanie dzisiejszej Ewangelii chciałbym również zastosować do życia małżeńskiego, do którego powołani są członkowie Kościoła. Te trzy sytuacje możemy również zastosować do życia małżeńskiego.

Małżeństwo to wspólnota dwóch osób mężczyzny i kobiety, który wzajemnie mają budować swój dom. I ważne, aby to dokonywało się we dwoje. Może mama gotuje najlepszy rosół, ale mąż powinien doceniać starania żony, aby nie patrzeć w tył i porównywać dwie osoby. Żona również powinna być obecna przy mężu w trudnych sytuacjach, bo nie można wszystkiego zostawić i powiedzieć, to twoje problemy a nie moje.

Małżeństwo to powołanie, kiedy dwoje ludzi powinno szukać kompromisu, razem się poświęcać dla wspólnego celu i umieć zrezygnować z tego co wygodne dla jednej strony, po to, aby budować szczęście dwojga. To jest pójście w nieznane, i nie zawsze jest pewność, że będzie, gdzie głowę złożyć, bo małżeństwo to droga kręta.  

Siostry i bracia! Każdy z nas jest powołany do pójścia za Chrystusem. Odpowiedź na powołanie pozwala uświadomić sobie wielkość Boga i wartość Jego królestwa, przewyższającą wszelkie dobro stworzone. Jest wyrazem wdzięczności za zbawienie własne i całego świata i podjęciem odpowiedzialności za jego realizację w duszy każdego człowieka, bo człowiek może zrealizować się w pełni tylko na drodze zamierzonej dla niego przez Boga.

Innymi słowy, trzeba porzucić wszystko, aby iść za Jezusem. Porzucić wszystko, aby dobrze odczytać Bożą wolę w życiu każdego i każdej z nas.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji