Kazanie na 5 niedzielę zwykłą rok C Mannheim

Wezwani do głoszenia Ewangelii

Słuchając dzisiejszego pierwszego czytania i Ewangelii, możemy mieć przekonanie, że one się nas nie dotyczą. To co zostało napisane jest bardziej skierowane do księży lub osób konsekrowanych, które swoje życie oddały na wyłączną służbę Bogu. Nic bardziej mylnego. Słowo Boże czytane w liturgii jest skierowane do nas wszystkich, duchownych i świeckich.  Wiec jakie jest przesłanie dzisiejszej liturgii słowa?

Wszyscy jak tu jesteśmy zgromadzeni zostaliśmy połączeni między sobą sakramentem chrztu. W tym momencie rozpoczęła się droga naszego powołania, aby wzrastać w wierzę, jak również, jesteśmy wezwani do przekazywania Ewangelii dalej. Nie mamy jej zatrzymywać dla siebie, lecz powinno nam zależeć, aby Dobra Nowina o Jezusie dotarła na krańce ziemi. To jest nasze powołanie, które wynika z przyjęcia sakramentu chrztu świętego.

Tymczasem my często o tym zapominamy, koncentrujemy się wyłącznie na własnej osobie. Jesteśmy podobni do proroka Izajasza, który na początku odczuwa obawę, strach, twierdząc, że jest osobą niedoskonałą do podjęcia zadania wyznaczonego przez Boga. Podobny strach odczuwamy my sami, bo patrzymy na siebie widząc jedynie swoje ograniczenia, zamiast talentów. Również każdego z nas paraliżuje strach przed odrzuceniem. Wolimy przyjąć postawę bezpieczną, nie podejmować zbędnego ryzyka, aby nie narazić się na pośmiewisko lub całkowity brak akceptacji ze strony innych ludzi.

Aby nasze zachowanie się zmieniło konieczne jest spotkanie z Jezusem. Na Eucharystii szczególnie możemy się z Nim spotkać słuchając Jego słowa i przyjmując Go w komunii świętej. To nasz duchowy pokarm, który doda nam koniecznych sił, aby dobrze wypełnić nakaz Jezusa. Kolejnym ważnym elementem jest posłuszeństwo głosowi Boga.

W Ewangelii św. Piotr tłumaczy Jezusowi, że całą noc ciężko pracowali, lecz nic nie złowili. Wydaje się być zrezygnowany, jednak jest posłuszny i na słowo Jezusa wypływa na jezioro i zarzuca sieć. Połów jest obfity, natomiast Piotr odczuwa lęk, nie wie co się dzieje. Jezus powołuje go, aby stał się rybakiem ludzi.

Podobnie lęk możemy odczuwać my, że nie damy rady, ale kiedy będziemy posłuszni Bogu, kiedy otworzymy się na Jego obecność, to nie będziemy odczuwać trwogi, lecz radość. Mamy być ludźmi radosnymi, bo to na nas spojrzał Jezus, spośród wielu milionów osób, my zostaliśmy wybrani przez Niego, aby uczestniczyć w Jego misji przekazywania Ewangelii. To powinno być dla nas powodem do chluby i dumy, że możemy razem z Bogiem uczestniczyć w dziele zbawienia i samych siebie.

Apostołowie, kiedy zostali rybakami ludzi, nie myśleli o sobie, lecz mieli przed oczami tych wszystkich, którzy będą dzięki ich świadectwu prowadzeni do Jezusa. Nastąpiła u nich zmiana myślenia. Ponieważ spotkanie z Jezusem zawsze zmienia człowieka.

Święty Paweł przed nawróceniem był prześladowcą Kościoła, kiedy objawił mu się Jezus pod Damaszkiem, Paweł staje się gorliwym wyznawcą chrześcijaństwa.

W drugim czytaniu usłyszeliśmy, że jeżeli będziemy zachowywać Ewangelię zostaniemy zbawieni, jednocześnie wskazuje, że on przekazał to co wcześniej sam otrzymał i uwierzył. Widzimy wiec jak ważny jest przekaz Ewangelii. Nikt nie jest zwolniony z obowiązku głoszenia Dobrej Nowiny o Jezusie.

Kościół Chrystusowy od początku funkcjonuje na zasadzie przekazu z pokolenia na pokolenie tego, co jest najważniejsze. A najważniejsze! jest słowo, bo ono o wszystkim informuje, wszystko tłumaczy. A to „wszystko” to jest właśnie Bóg! ze swoją miłością, z tą niesamowitą hojnością.

Jakże trzeba Mu dziękować za słowo! każdy chrześcijanin jest powołany do przekazu tego słowa. Każdy! ma to czynić tam, gdzie jest jego placówka: w rodzinie, w sąsiedztwie, w zakładzie pracy, w szkole, we wspólnocie. Jako chrześcijanie jesteśmy powołani przede wszystkim do wypełniania tego zadania. Obyśmy z tak wielką determinacją, jaką nam dyktuje serce, odpowiedzieli: Oto ja, poślij mnie! Obyśmy potrafili, jak Piotr zostawić wszystko – i iść za Jezusem. Obyśmy jak Paweł mieli odwagę całkowicie zmienić swoje życie: człowieka, który być może atakuje Jezusa i Jego Kościół albo jest wobec niego obojętny, na gorliwego głosiciela słowa Bożego, i przyjmowali na siebie wszelkie ogromne trudy, jakich z tego powodu będziemy być może doświadczali. Do tego jesteśmy zachęceni.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji