Środa Popielcowa (2021)
Jl 2,12-18; Ps 51; 2 Kor 5,20-6,2; Mt 6,1-6.16-18
Pamiętaj, żeś proch…
„Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”.
Proch… Popiół…
Kiedyś były żywe, zielone gałązki i soki płynęły przez nie. A teraz został z nich szary proch.
Popiół… Znak przemijania…
Wszystko przemija… Zielone drzewo przemija; przemija też nasze życie.
Z prochu zostaliśmy wzięci i w proch się obrócimy…
Ta prawda jest jakoś obca współczesnemu człowiekowi. Chociaż może pandemia na nowo uświadomiła nam naszą kruchość… Mimo postępu medycyny - mimo coraz to nowych środków mających oszukać przemijanie - i tak zdążamy ku śmierci.
Ten popiół dzisiaj o tym krzyczy. Przynajmniej do nas.
Inni przemijają w nieświadomości… Ale też przemijają…
„Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”.
Popiół sypany na głowy…
Od dawna znak pokuty, umartwienia… Uznania swojej małości; swego przemijania…
Ale my posypujemy nasze głowy popiołem w kościele, przed Bogiem. I uczynki pokutne mamy też wykonywać nie przed ludźmi, ale przed Bogiem.
Popiół nie jest bowiem ostateczną perspektywą naszego życia. Chociaż przemijamy, nie przemijamy bez reszty…
Nad wszystkim - nad naszym życiem i przemijaniem - jest Ojciec; Ojciec, który widzi w ukryciu. Ojciec, który ma dla nas nagrodę; który sam jest dla nas nagrodą…
Dlatego przed Nim, posypujemy nasze głowy popiołem, uznając naszą słabość i grzeszność… i przemijanie…
I przed Nim podejmujemy święty post. Jałmużnę, modlitwę i umartwienie…
Raz jeszcze – i wciąż na nowo – podejmujemy wysiłek nawrócenia…
Odwrócenia od zła… od grzechu…
Nowego wyboru dobra… nowego wyboru Boga…
I nie tylko w słownych deklaracjach, ale tak na co dzień… W tych zwykłych sytuacjach, z których życie się składa.
A w Wielkim Poście mamy to czynić bardziej świadomie; z większą energią… Nawracać się.
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.
I na nowo podejmujemy wysiłek wiary… otwarcia na wiarę…
Wierzymy w naszego Ojca, który widzi w ukryciu; który zna pragnienia i zamysły serca. Wierzymy w Ojca, który jest Dobry i Miłosierny.
I wierzymy w Ewangelię, Dobrą Nowinę. Nowinę, że Chrystus zmartwychwstał! I że my też będziemy mieli udział w Jego Zmartwychwstaniu. I nas Bóg też kiedyś wskrzesi z martwych.
Wierzymy w Dobrą Nowinę. Nowinę o Zmartwychwstaniu.
Ale Zmartwychwstania nie ma bez Krzyża.
Dlatego dzisiaj rozpoczynamy to szczególne wpatrywanie się w Krzyż; w Mękę i Śmierć Chrystusa.
Wpatrujemy się w Krzyż, by mieć udział w radości Zmartwychwstania, gdy Bóg wskrzesi nasze ciała z prochu ziemi.
„Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”.
Pamiętam… Doświadczenia minionego roku dobitnie mi o tym przypomniały.
Ale to nie jest nasza ostateczna perspektywa.
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.
To jest nasza ostateczna perspektywa. Ewangelia; Dobra Nowina. Prawda o Zmartwychwstaniu Chrystusa i o naszym w tym Zmartwychwstaniu udziale.
Abyśmy w Zmartwychwstaniu rzeczywiście mieli udział, rozpoczynamy dziś Święty Czas. Czas modlitwy; jałmużny i postu. Czas pojednania z Bogiem… Amen.
Ks. Bogusław Banach, PMK Mannheim