Sakrament Chrztu Świętego jako znak wiary
„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.” (Łk 3,22)
Niedziela Chrztu Pańskiego…
Coraz więcej jest osób, które występują z Kościoła. Też w Polsce. Niektórzy z nich chcieliby również usunąć swe nazwiska z Księgi Chrztów. Nie bardzo się da…
Ale nawet gdyby się dało, to przecież nie da się wymazać Sakramentu Chrztu Świętego…
Można zaprzeć się Chrystusa; można zaprzeć się wiary, ale człowiek raz ochrzczony, ochrzczonym pozostaje zawsze.
I nie jest to jakieś prześladowanie ze strony Kościoła, a raczej kładka pozostawiona temu, który chciałby spalić wszystkie mosty... Zawsze można wrócić…
Jest też inna grupa osób, pewnie znacznie większa. Chcą wprawdzie ochrzcić dziecko, ale niewiele ma to wspólnego z życiem wiary. I dziwią się, gdy stawiane są im jakieś wymagania.
Że chrzci się w wierze rodziców?… Że chrzestny ma być wzorem chrześcijańskiego życia?…
Gdy usłyszą o wymaganiach – i że nie bardzo da się je zmienić – próbują w innej parafii. Tu w Niemczech to nie takie trudne… Ale kogo oni chcą przechytrzyć?... Samych siebie?...
I pytanie podstawowe: Czy oni wiedzą, czym jest Sakrament Chrztu Świętego?...
A my?... Czy my znamy znaczenie chrztu?... Czytaj dalej