Dobry Pasterz
„Ludzie nie chcą być częścią anonimowego, przelęknionego tłumu, chcą zostać rozpoznani i wezwani po imieniu, chcą iść bezpiecznie po ścieżkach życia, chcą by ich odnaleziono, jeśli się zagubią, by ich kochano, chcą otrzymać zbawienie jako najwyższy dar Bożej miłości: to właśnie czyni Jezus Dobry Pasterz – a wraz z Nim kapłani.” (Jan Paweł II, PDV 82)
Te słowa świętego Jana Pawła II z Adhortacji Apostolskiej „Pastores dabo vobis” w jakiś szczególny sposób związane są z dniem dzisiejszym. Dzisiaj bowiem niedziela Dobrego Pasterza. W całym Kościele jest to też dzień modlitw o powołania.
Chrystus – Dobry Pasterz...
Przyznajmy jednak, że obraz pasterza stał się w naszych czasach trochę niezrozumiały. W dobie, gdy nad tym, by owce nie oddaliły się od stada, czuwają elektryczne ogrodzenia, coraz rzadszy jest widok pasterza kroczącego przed swoją trzodą.
Chociaż może jeszcze w górach, gdy idzie redyk - gdy owce prowadzone są na hale – zobaczymy ten piękny obraz:
Kroczący na czele pasterz, za nim wielkie mnóstwo owiec, a wokół stada pomocnicy pasterza i psy, które owcy krzywdy nie zrobią, ale dla intruza są groźne.
Właśnie do tego obrazu nawiązuje Chrystus. On jest Dobrym Pasterzem, który idzie na czele owiec. A owce idą za Nim, bo Go znają. I On zna owce. Zna każdą po imieniu... (Por. J 10,14)