Filary Kościoła
Szymon syn Jana...
Był prostym rybakiem… Porywczym i gwałtownym; pełnym dobrych chęci, ale jego wytrwałość pozostawała wiele do życzenia...
Był prostym rybakiem… I może byłby nim do końca życia, gdyby na jego drodze nie stanął Mistrz z Nazaretu.
Był jednym z pierwszych uczniów. Usłyszał: „Pójdź za mną.” (Por. Mt 4,18-20) i poszedł za Jezusem. Ale tak naprawdę nie wiedział, gdzie zaprowadzi go ta droga… Ale tak naprawdę nie do końca wiedział, kim był Jezus...
Gdy bliżej poznał Mistrza, gdy usłyszał Jego naukę, gdy zobaczył cuda, poczuł się niegodnym:
„Odejdź ode mnie Panie, bo jestem człowiek grzeszny.“ (Łk 5,8) – woła po obfitym połowie. A w zamian słyszy: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił.“ (Łk 5,10)
I zostaje ustanowiony apostołem. Wymieniany zawsze jako pierwszy. Wiąże swoją przyszłość, swoje życie z Jezusem. Na dobre i na złe…
Po rozmnożeniu chleba i mowie eucharystycznej w Kafarnaum, Żydzi stwierdzają: „Truda jest ta mowa. Któż jej może słuchać?“ (J 6,60) I odchodzą.
Wtedy Jezus pyta swoich uczniów: „Czy i wy chcecie odejść?“(J 6,67) Odpowiada on – Szymon syn Jana – „Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy poznali i uwierzyli, że Ty jesteś Świętym Boga.“ (J 6,68-70)
A później ma miejsce to wydarzenie z okolic Cezarei Filipowej. „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?“ (Mt 16,13) – pyta Jezus. I odpowiadają wszyscy, a odpowiedzi padają różne.
Ale pada drugie pytanie: „A wy za kogo mnie uważacie?“ I wtedy odpowiada Szymon: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego.“ (Mt 16,16)
W zamian zaś słyszy słowa o wadze niezwykłej: „Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.“ (Mt 16,18-19) Czytaj dalej