Mądrość
W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy pochwalę mądrości. Autor natchniony pucza nas, jak ważne jest poszukiwanie mądrości. Jednak zdobycie prawdziwej mądrości związane jest z wysiłkiem poszukującego człowieka, chociaż mądrość potrafi też sama przyjść do człowieka, który jej poszukuje.
Mądrością wykazały się panny roztropne z dzisiejszej Ewangelii. One były przygotowane na przyjście Pana młodego, bo oprócz płonących lamp, zabrały również oliwę, która była konieczna, aby lampy nie zgasły, kiedy oczekiwanie na pana młodego będzie długie. Mądrość, którą kierowały się panny sprawiła, że mogły wejść na ucztę weselną, pozostałe nie zostały wpuszczone, bo nie były należcie przygodowe na spotkanie z panem młodym.
My powoli zbliżamy się do końca roku kościelnego. Liturgia zachęca nas do czuwania na dzień ostateczny, moment powtórnego przyjścia Chrystusa na ziemię. Kiedy to nastąpi, tego nie wie nikt, tylko Bóg. Dlatego potrzeba każdemu z nas mądrości, aby dobrze wypełniać swoje obowiązki, a przez to przygotować się na spotkanie z Chrystusem.


