Nie zapominajmy o wartościach wiecznych
Marność nad marnościami, wszystko marność. Te słowa słyszeliśmy w pierwszym czytaniu. Kochelet przestrzega nas dzisiaj przed pokładaniem ufności w rzeczach materialnych, bo jak dalej poucza prorok, bo cóż przyjdzie człowiekowi z tego, ze będzie cały czas pracował i troszczył się o zdobycie jak najwięcej środków materialnych, przecież to wszystko jest marnością.
Dzisiejsza liturgia stawia nam przed oczy problem pracy i odpoczynku. Od czwartku w naszym Landzie są wakacje, wiele osób udaje się na zasłużony urlop. To jest ważne, bo człowiek nie może się tylko koncentrować na zdobywaniu i gromadzeniu rzeczy materialnych. Trzeba znaleźć czas na regenerację własnych sił, aby później móc być w lepszej kondycji nie tylko fizycznej, ale może co ważniejsze psychicznej.
Odpoczynek jest wpisany w życie i funkcjonowanie człowieka. Człowiek nie może cały czas żyć pracą, bez odpoczynku. Niektórzy tak próbują żyć, jednak na dłuższą metę tak się nie da. Bo oprócz straty swojego zdrowia, można stracić swoją rodzinę i najbliższych.
Czytaj dalej
Panie, naucz nas modlić się
„Panie, naucz nas modlić się…” (Łk 11,1)
To mogłaby być prośba wielu z nas; może nawet większości; może nawet wszystkich…
„Panie, naucz nas modlić się…” (Łk 11,1)
Mamy problem z modlitwą. Nie umiemy się modlić. Często nasza modlitwa jest tylko rutynowym „odklepywaniem” gotowych formuł, bez żadnej refleksji.
Nie umiemy się modlić…
I niewiele tu zmieni mnożenie słów, gdy serce daleko jest od Boga. (Por. Iz 29,13; Mt 15,8)
Nie umiemy się modlić…
A przecież Biblia tak wiele mówi o modlitwie; tak często sama jest modlitwą i uczy modlitwy. Jak choćby słyszany przez nas dzisiaj fragment z Księgi Rodzaju, gdzie Abraham targuje się z Bogiem. To przecież modlitwa w najlepszym wydaniu. I może tylko szkoda, że Abraham nie zlicytował liczby sprawiedliwych do pięciu… (Por. Rdz 18,20-32).
O modlitwie wiele razy mówi Jezus. Uczy, jak się modlić i o co się modlić. Sam też się modli. To właśnie modlitwa Jezusa jest impulsem do prośby wypowiedzianej przez ucznia.
„Panie, naucz nas modlić się…” (Łk 11,1)
Zostawmy dzisiaj temat: jak się modlić? – on wraca częściej w niedzielnych czytaniach – i skupmy się nad treścią modlitwy.
I może dobrze, że modlitwa Ojcze nasz w Ewangelii według świętego Łukasza różni się trochę od przekazu świętego Mateusza, bardziej nam znanego. Czasem takie wyrwanie z rutyny bywa pomocne.
„Panie, naucz nas modlić się…” (Łk 11,1)
Modlitwa Pańska nie jest jedyną modlitwą Jezusa, której treść znamy, ale jest modlitwą dla nas szczególną. Ucząc jej Jezus powiedział przecież:
„Kiedy będziecie się modlić, mówcie:…” (Łk 11,2)
Czytaj dalej