33 niedziela zwykła C

Ml 3,19-20a; Ps 98; 2 Tes 3,7-12

Łk 21,5-19

Przez swoją wytrwałość…

„Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami…” (Łk 21,5)

        Świątynia Jerozolimska rzeczywiście była piękna. Mogła budzić zachwyt; mogła być dla Żydów powodem do dumy.

        Później – w Europie – takimi budowlami, które mogły być powodem dumy i zachwytu były katedry.       

Dzisiaj już może niekoniecznie kościoły są przykładem najbardziej monumentalnej architektury. Ale powstają przecież wieżowce, ogromne centra finansowe jako przejaw ludzkiego geniuszu.

Czasem można odnieść wrażenie, że to nowe wieże Babel…

        Z nich też jednak może nie zostać kamień na kamieniu. To już przeżywaliśmy…

        Czy to oznacza, że zbliża się koniec świata?...

Pytanie przecież samo się nasuwa:

„Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie.” (Łk 21,7)

        To pytanie nurtuje niejednego. Może także niektórych z nas. Przecież lubimy słuchać przepowiedni o końcu świata. A niektórzy twierdzą, że już przyszły czasy ostateczne.

        Co na to Jezus?...

„Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz „Nadszedł czas.” Nie podążajcie za nimi!” (Łk 21,8)

        Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono…

        Jeżeli ktoś głosi przyjście końca świata; to im bardziej dokładne podaje znaki czy nawet daty, tym mniej jest wiarygodny.

        Jezus mówi przecież, że o tej godzinie nikt nie wie, tylko Ojciec. (Por. Mk 13,32) Nie uzurpujmy sobie więc Bożej wiedzy.

        Nie zajmujmy się w przeróżnymi przepowiedniami. Między innymi to są właśnie te „rzeczy niepotrzebne”, o których do Tesaloniczan pisał św. Paweł. (Por. 2 Tes, 3,11)

        A znaki były i będą...

Ale one bardziej mówią o przemijaniu świata; o przemijaniu człowieka; też o tym, że kiedyś nastąpi koniec. Ale nie o tym, kiedy on dokładnie nastąpi.

„I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec.” (Łk 21,9)

        Można postawić inne pytanie: Czy był kiedyś taki czas w historii ludzkości, gdy nie było przewrotów i wojen?...

Chyba nie… One ciągle towarzyszą ludzkości…

        Czasem zapalają cały świat i powstaje „naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu.” (Łk 21,10)

        Do tych nowożytnych światowych wojen zaliczamy dwie. Ale papież Franciszek mówi już o trzeciej, która trwa. Papież widzi terroryzm jako przejaw wojny. I jest w tym coś na rzeczy.

Ale jeżeli tak, to trwa już wojna bardzo zasadnicza. Wojna kultur, cywilizacji i religii. Ale czy to jest ta ostatnia?...

W historii przecież tyle już ich było…

I były już też – i są nadal – inne znaki zapowiadane przez Jezusa.

„(…) silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza (…)” (Łk 21,11)

        I nawet są świadectwa, że przed pierwszą wojną światową, były „wielkie znaki na niebie”. (Łk 21,11)

        A Jezus mówi do uczniów – i do nas - „Nie trwóżcie się”. (Łk 21,9)

To wezwanie nabiera nowej wymowy, gdy czytamy o mających nastąpić wcześniej prześladowaniach Jezusowych uczniów.

„Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować.” (Łk 21,12)

„I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.” (Łk 21,17)

        Do takiej skali i formy prześladowań, to jeszcze trochę brakuje, chociaż trzeba przyznać, że w dzisiejszym świecie chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią; najwięcej ludzi ginie z powodu przynależności do Jezusa.

        Ale w historii tak też już było…

        Zresztą mój profesor Teologii Biblijnej powtarzał, że prześladowania są dowodem wiarygodności Kościoła. Jeżeli są, to znaczy, że Kościół wypełnia swoje zadanie. Brak prześladowań znaczy zaś, że Kościół odszedł od radykalności Ewangelii, ale wtedy jest, jak zwietrzała sól, nikomu na nic nie potrzebna.

        Bo Kościół musi dać świadectwo prawdy Ewangelii, a nie zabiegać o dobry pijar i uznanie u wszystkich.

        Chodzi więc o świadectwo! Przede wszystkim świadectwo życia i postępowania.

        A świadectw słów zapewni sam Jezus:

„Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.” (Łk 21,13-14)       

To Jezus jest siłą naszego świadectwa. Ale by o Nim świadczyć, trzeba z Nim być.

        Bez miłości Boga niemożliwe jest świadectwo…     

I jeszcze te przerażające słowa o rozdwojeniu w rodzinach.

„A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele (…)” (Łk 21,16)

        To bardzo boli…

        Jakże jednak często życie potwierdza prawdziwość tych słów…

        Zaczęliśmy od pytania o koniec świata, a kończmy na konieczności świadectwa. Bo ostatecznie o to chodzi. Nie jest ważne, by znać dokładny czas końca świata. Ważne jest by wytrwale świadczyć o Jezusie. To jest droga do ocalenia życia.

„Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.” (Łk 21,19)

        A wtedy „dzień palący jak piec” będzie dla nas wschodem słońca sprawiedliwości i uzdrowienia. (Por. Ml 3,19-20)

        Niech każdy z nas zapyta więc siebie: Czy jestem świadkiem Jezusa? Już teraz, dzisiaj i na co dzień…

Bo jeżeli jestem już teraz, to może będę potrafił być też wytrwałym świadkiem w czasie prześladowań.       

        I wtedy ocalę moje życie. Ocalę je na wieczność. Amen.       

Ks. Bogusław Banach

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji