Dzień Zaduszny
Trzecia Masz Święta: Mdr 3,1-6.9; Ps 103; 2 Kor 4,14-5,1;
J 14,1-6
Widzialne i niewidzialne…
Widzialne i niewidzialne…
Człowiek zewnętrzny i człowiek wewnętrzny…
Człowiek zewnętrzny, który niszczeje…
To widać. Widać nasze przemijanie…
Bronimy się co prawda przed nim; chcemy je ukryć, a najlepiej zatrzymać. Dawniej specjalizowały się w tym ukrywaniu przede wszystkim Panie, ale dzisiaj jest już pełne równouprawnienie.
Stosujemy więc odmładzające kremy, które mają wygładzić wszystkie zmarszczki; na włosy nakładamy farby. A komu to nie wystarczy, to są jeszcze operacje plastyczne…
Ot, próba zachowania wiecznej młodości. Ale się nie da…
„To bowiem, co widzialne przemija (…)” (2 Kor 4,18)
I nic na to nie poradzą najbardziej nawet cudowne środki i zabiegi.
Nic nie poradzą…
A gdybyśmy tak przynajmniej tyle samo naszego czasu i wysiłków poświęcili naszemu wnętrzu; naszemu człowiekowi wewnętrznemu.
Gdybyśmy przynajmniej tyle samo czasu i wysiłków poświęcili wpatrywaniu się w to, co niewidzialne.
„To bowiem, co widzialne przemija, to zaś, co niewidzialne trwa wiecznie.” (2 Kor 4,18)
Warto by więc zainwestować w naszego człowieka wewnętrznego. I warto by otworzyć się na Bożą Miłość, bo przecież „Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam (…)” (2 Kor 4,14)
To przecież jest najgłębsza treść naszej wiary:
„Jeśliśmy z [Chrystusem] współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy.” (2 Tm, 2,11)
Taka jest najgłębsza treść naszej wiary:
„(…) jeżeli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie u Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.” (2 Kor 5,1)
Wierzymy w to?...
To trudna wiara…
Czasem wiara przez łzy…
Czasem trzeba uwierzyć nadziei wbrew nadziei.
Czasem trzeba uwierzyć Bożej nadziei wbrew ludzkiej nadziei.
Ale właśnie ta wiara – według Pisma Świętego – decyduje o mądrości.
Oczom głupich zdaje się, że sprawiedliwi pomarli; że dotknęło ich ostateczne nieszczęście; że zostali unicestwieni. (Por. Mdr 3,2-3)
Mądrzy zaś wierzą, że „dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka.” (Mdr 3,1)
Mądrzy wierzą, że Ci, którzy Bogu zaufali „zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali (…).” (Mdr 3,9)
Mądrzy więc jesteśmy czy głupi?...
Obyśmy okazali się mądrzy…
Obyśmy wierzyli…
Obyśmy wierzyli i dążyli do domu Ojca, gdzie jest mieszkań wiele. (Por. J 14,2)
Obyśmy wierzyli i dążyli do domu Ojca, gdzie każda i każdy z nas ma przygotowane miejsce. Amen.
PMK Mannheim, Ks. Bogusław Banach